Właśnie chciał wsiąść na rower, ale usłyszał dźwięk powiadomienia. Aplikacja My Companion firmy Fresenius NephroCare przypomina mu o zażyciu leku. Wszystko jest już gotowe do jazdy, więc ma ochotę na kilka godzin zapomnieć o swoim mobilnym towarzyszu, ale w końcu wraca do kuchni i zażywa lek. Siada na chwilę, mierzy ciśnienie krwi i wprowadza wynik pomiaru do aplikacji. Następnie przechodzi do innej sekcji, w której znajduje poradę: „Ćwiczenia fizyczne pomagają zachować dobrą formę”. Laurentiu Oancea uśmiecha się i wsiada na rower.
Mobilny towarzysz i nowa jakość życia
Czterdziestoletni Laurentiu nie wygląda na osobę, która regularnie dializuje się i czeka na przeszczep nerki. – Zawsze uprawiałem wiele dyscyplin sportowych i nadal jestem aktywny – mówi. Aplikacja My Companion pozwala mu na przejęcie większej kontroli nad procesem leczenia, dzięki czemu czuje, że więcej zależy od niego. Poczucie kontroli mimo choroby jest dla niego bardzo ważne. Jako zawodowy żołnierz, brał udział w wielu niebezpiecznych misjach w strefach działań wojennych w różnych krajach. Potrafi zacisnąć zęby i woli sam poradzić sobie z problemami niż prosić o pomoc. Ta siła pomaga mu w terapii.
Nawet w chorobie się nie poddaje. – Kiedy dowiedziałem się, że jestem chory, myślałem, że to tylko przejściowy problem – twierdzi. – Ale teraz już wiem, że to część mojego życia i dlatego nauczyłem się radzić sobie z chorobą, czekając na przeszczep nerki. Staram się jak najlepiej wykorzystać ten czas. Jego nerki funkcjonowały coraz gorzej, a ich stan pogarszał się ze względu na nadciśnienie złośliwe. W końcu przestały pracować. Laurentiu od 2015 roku musi więc poddawać się regularnym dializom.
Jazda na rowerze pomaga mu nie tylko Zachować lepszą formę fizyczną, ale również oczyścić głowę. – Ważne jest dla mnie to, aby nie myśleć ciągle o dializach. Chcę zajmować się również innymi sprawami, dlatego dbam o to, aby mieć co robić i rozwijać swoje zainteresowania. Aplikacja My Companion firmy Fresenius NephroCare zapewnia mu większą elastyczność i motywację do aktywności i radzenia sobie podczas terapii. Aplikacja została stworzona specjalnie dla pacjentów NephroCare.
Jest łatwa w użyciu i pozwala pacjentom takim jak Laurentiu aktywnie uczestniczyć w procesie leczenia. – Aplikacja jest bardzo przydatna. Działa jak osobisty asystent – wyjaśnia Laurentiu. – Lubię odkrywać nowe rzeczy i naprawdę podoba mi się korzystanie z niej. Aplikacja motywuje również pacjentów do tego, aby stosowali niezbędną samodyscyplinę.
Dzięki szybko i regularnie aktualizowanym danym dotyczącym leczenia dostępnym w aplikacji pacjenci mają dobry obraz stanu własnego zdrowia. Jeśli któryś z parametrów wskazuje na stosowanie nieodpowiedniej diety lub niewystarczającą aktywność fizyczną, pacjent, na przykład Laurentiu, może skonsultować się z personelem stacji dializ lub dietetykiem, aby wypracować długoterminowe rozwiązanie.
Laurentiu odwiedza stację dializ Fresenius Medical Care w rumuńskiej miejscowości Pitești trzy razy w tygodniu. Podczas dializ lubi się wyłączyć. Ogląda wtedy dostępną w ośrodku telewizję. Odkąd Laurentiu zaczął korzystać z aplikacji My Companion firmy Fresenius NephroCare, aktywniej uczestniczy w swoim leczeniu. Po zabiegu dializy spotyka się z lekarzem w stacji, aby zastanowić się nad kolejnymi krokami. Podczas takiego spotkania zwykle omawiają najnowsze wyniki badań oraz rozmawiają o postępach leczenia. Przeglądają również dane, które Laurentiu wprowadził w sekcji aplikacji poświęconej pomiarom wykonywanym przez pacjenta.
Dzięki codziennym pomiarom ciśnienia krwi i masy ciała lekarz ma dostęp do ważnych dodatkowych informacji o stanie zdrowia Laurentiu. Dla samego Laurentiu aplikacja jest również doskonałym sposobem na to, aby uzyskać lepszy wgląd w stan własnego zdrowia i bardziej przejrzyste dane na temat leczenia.Wszystkie istotne dane Laurentiu ma teraz na wyciągnięcie ręki. Może lepiej oceniać znaczenie poszczególnych wskaźników i zadawać pracownikom ośrodka konkretniejsze pytania.
Dni spędzane w stacji dializ są bardzo męczące dla pacjentów, nawet jeśli są oni, jak Laurentiu, w dobrej formie fizycznej. Kiedy Laurentiu wraca do domu, siada przy stole I przygotowuje sobie wzmacniającą sałatkę z warzyw, które sam uprawia w swoim ogródku. Regularnie zbiera plony z ogrodu, który dzieli z rodzicami. Mają w nim wiele starych drzew owocowych oraz grządki z warzywami. Po tym jak dowiedział się o swojej chorobie, zaczął zdrowo się odżywiać. Aplikacja również mu w tym pomaga, podpowiadając, jak utrzymać dobrze zbilansowaną dietę. Laurentiu nauczył się już radzić sobie z chorobą. Częściowo pomogła mu w tym terapia w stacji dializ. Wie jednak, że dużą zaletą jest pozytywne uczucie zaangażowania we własne leczenie. –Proces leczenia mogę zaakceptować tylko wtedy, kiedy widzę jego cel i wiem, w jakim kierunku dążę – wyjaśnia. Laurentiu Oancea z optymizmem patrzy w przyszłość.